Aktywne na co dzień
Koło Gospodyń Wiejskich w Bukowcu zostało reaktywowane 12 kwietnia 2011 r. Inicjatorką spotkania się kobiet po latach była sołtys Jolanta Szopińska. Na kolejnym spotkaniu panie wybrały spośród siebie przewodniczącą oraz skarbnika, nakreśliły plan działania na najbliższą przyszłość.
Początki były skromne. Spotykały się, rozmawiały o ewentualnych zadaniach czekających przed nimi, snuły plany na przyszłość, wymieniały się doświadczeniami. Snuły wizje jak ma wyglądać praca w kole z myślą nie tylko o nich samych. Zabrały się za robótki ręczne, wypieki, bo jak same mówią: każda ma w sobie jakiś ukryty talent.
Ich zaangażowanie dostrzegła gmina, która podjęła z nimi współpracę.
Dziś w kole działa 14 kobiet. Przewodniczącą, trzecią z kolei, jest Małgorzata Kempińska, skarbnikiem Sylwia Stasiewicz, kronikarzem Gabriela Chmielewska.
Imprezy
-Bierzemy czynny udział w Dożynkach Gminnych, Dniach Bukowca, „Bukowieckiej 10”, w spotkaniach, uroczystościach- mówi przewodnicząca koła Małgorzata Kempińska. -Pomagamy w przyjmowaniu pielgrzymów z Przysierska, którzy przychodzą do kościoła parafialnego w Bukowcu. Tutaj wraz z OSP przygotowujemy słodki poczęstunek, a druhowie zajmują się grillem. Bardzo ważną dla nas rzeczą jest pomoc w organizacji Finału WOŚP. Podczas ostatniego wraz z KGW z sołectw Branica, Krupocin i Budyń przygotowałyśmy wypieki i napoje, i stanęliśmy przy wspólnym stoisku.
Współpracujemy z Caritasem, chórami Kantyczka i Cecylia podczas organizacji ich koncertów. Ze swoimi produktami jeździmy także do Wioski Chlebowej w Janiej Górze- dodała.
Spotkania
Ich spotkania odbywają się w świetlicy wiejskiej. Najczęściej raz w miesiącu. Jednak przed różnymi imprezami, np. Kiermaszem Bożonarodzeniowym czy Wielkanocnym takie spotkania odbywają się częściej, co najmniej raz w tygodniu. Wykonują różne ozdoby świąteczne a pomysły na ich realizacje sypią się, jak z rękawa. Chyba nawet same nie miały pojęcia, ile w nich tkwi różnych talentów.
Po niektórych spotkaniach w gminie, na różnych imprezach spotykają się na zakończenie ze swoimi koleżankami z innych kół: Korytowa i Polskich Łąk. Taka wesoła integracja.
Pomagają w organizowaniu Dnia Matki czy Dnia Kobiet przez szkołę. W Mikołajki zaprosiły dzieci ze szkoły i wspólnie piekli pierniki. Podobna akcja miała miejsce w przedszkolu, które działa w miejscowej szkole podstawowej. Panie w przebraniach Mikołaja przygotowały wcześniej ciasto a dzieci z domu przyniosły swoje foremki. Same wałkowały ciasto, wyciskały różne formy pierników. Zabawa była bardzo udana.
Inne formy działalności
- Staramy się brać udział w różnych imprezach, konkursach, spotkaniach, konferencjach, jakie organizuje Lokalna Grupa Działania Gminy Powiatu Świeckiego- mówi Gabriela Chmielewska.-
Byliśmy m.in. w Świeciu na „Bałabunie” czyli święcie Kociewskiego ziemniaka. Na konkursie w Świeciu, gdzie rywalizowałyśmy z paniami z różnych kół z powiatu świeckiego ja wystąpiłam tutaj jako Maryla Rodowicz. A na kiermaszu w Nowem dałyśmy swój wyrób na konkurs organizowany przez LGD- dodaje.
W okresie Bożego Narodzenia panie przygotowują paczkę żywnościową dla najbardziej potrzebującej samotnej osoby. Obecnie, w tym trudnym czasie pandemii kronawirusa przygotowały dekorację z racji 100 urodzin Jana Pawła II, o której pisaliśmy w Czasie Świecia w nr 22/2020. Swoje dzieło sfotografowały i wysłały na konkurs, jaki ogłosił Marszałek Województwa Kujawsko-Pomorskiego. Nie zdobyły nagrody, ale mają satysfakcję, że potrafią stworzyć coś innego.
Teraz w lipcu w Sulnowie miało odbyć się spotkanie członkiń z KGW powiatu świeckiego. Panie same mówią, że mają już dość pandemii i czas by było wrócić do normalności. Brakuje im spotkań, gwaru, różnorodnej pracy dla innych.
Warto też zaznaczyć, iż w publikacji „Kulinarne wędrówki po Kujawach i Pomorzu”, w której znalazły się różne przepisy pań z regionu jest także przepis, jaki zaoferowały panie z Bukowca. Nie sposób zliczyć dyplomów, wyróżnień czy też nagród, jakie otrzymały w ciągu tych 9 lat ich działalności.
Co daje im członkostwo w KGW?
- Na ten dzień, kiedy mamy się spotkać w świetlicy czekamy z utęsknieniem- mówi Małgorzata Kempińska.- Dla nas jest to oderwanie się od codziennych, często monotonnych zajęć. Lubimy pracować dla siebie i dla innych. Jesteśmy otwarci na każdą propozycje współpracy. Nikomu jeszcze nie odmówiliśmy. Niedawno w plebiscycie w jednej z gazet regionalnych na najlepsze koło w powiecie świeckim zajęliśmy I miejsce a to zobowiązuje.
Spotykamy się z racji urodzin któreś z członkiń, ale również wtedy, kiedy jakaś z członkiń zostaje babcią. W swoich zbiorach mamy szereg dyplomów a kronikę, którą prowadzi koleżanka Gabrysia Chmielewska zawiera bogactwo informacji o tym, co koło robi w danym roku. Oprócz tego posiadamy spory zbiór fotografii z różnych imprez, spotkań, wycieczek- dodaje.
Wycieczki, teatr, kabarety
Panie biorą udział w wycieczkach, które sami organizują bądź w tych, które proponuje LGD. Zwiedziły m.in. Szymbark, Hel, Stegnę, Mielno, Bachotek, Żukowo, Karpacz, Dobrzyce. Odwiedziły wioski tematyczne: Janią Górę (Wioska chlebowa), Piłę (Wioska górnicza), Mały Mędromierz (Wioska miodowa), Żalno (Wioska kwiatowa). Wyjeżdżają do kina, teatru, na występy różnych kabaretów. Nie obce są im wycieczki rowerowe. Jedna z nich miała miejsce do Poledna, gdzie po drodze wstąpiły do tamtejszego pałacu. A po powrocie obowiązkowo zaliczyły grilla.
Wójt Adam Licznerski o kołach
- W naszej gminie Bukowiec działają trzy koła KGW- mówi Wójt Gminy Bukowiec Adam Licznerski.- Bukowiec, Korytowo i Polskie Łąki. Koło w Bukowcu jest jednym z prężniejszych. Pomaga nam ono w realizacji wielu przedsięwzięć gminnych, takich jak m.in. Dożynki, Dni Gminy Bukowiec czy „Bukowiecka 10”. Panie przygotowują przepyszne posiłki. Również w trakcie dożynek ich stoisko jest zawsze oblegane przez smakoszy. KGW to jest taki element, na którym opieramy naszą gminną działalność jeśli chodzi o nasze gminne uroczystości. Ale panie także same organizują wiele imprez, wystaw itd.
Należy zaznaczyć, iż ściśle współpracują z LGD Gminy Powiatu Świeckiego.
Czy na wsiach są potrzebne takie koła?
- Był czas, że likwidowano je, były źle oceniane- mówi ze smutkiem wójt.- Ale teraz przyszedł czas na ich reaktywację. W naszej gminie są wyremontowane wszystkie świetlice wiejskie, mamy piękne, funkcjonalne kuchnie, gdzie panie mogą pokazać, co umieją zrobić. Świetlice można wynajmować. Każde sołectwo ma miejsce do spotkań. Teraz tylko od inicjatywy poszczególnych sołectw zależy, czy ludzie są zjednoczą wokół np. KGW, OSP.
Dla naszych kobiet wyrazić szacunek i uznanie, za to co robią. Takie koła są potrzebne, musi być integracja środowiska, nie tylko siedzenie przed telewizorem. Trzeba oderwać się od codziennych obowiązków i cieszyć się tym co mamy- dodał na zakończenie.
KP
